W dniu 12 stycznia 2018 r. młodzież z klasy przyrodniczej 3f, wybrańcy z 2f oraz zaprzyjaźnieni uczniowie z klasy 3a, 3e i 3c pod opieką p. K. Maćkowiak – Tucholskiej, p. A. Marcinek, p. A. Kluge, p. Z. Skwarek i p. E. Kluge wyruszyli do Poznania. Zapytacie, co ciekawego może być w mieście oddalonym od Piły o 100 km, do którego niektórzy z Was jeżdżą regularnie na zakupy? Odpowiedź jest prosta – wszystko zależy od zainteresowań. My połączyliśmy dwa wydarzenia: wystawę Body Worlds i Noc Biologów.
Od 20 lat wystawy Body Worlds pojawiają się w różnych krajach świata wzbudzając emocje i zainteresowanie. Ich twórca i jednocześnie wynalazca metody plastynacji (skomplikowanego procesu preparacji polegającego na usunięciu z tkanek organizmu wody oraz tłuszczów, które są potrzebne do rozwoju bakterii gnilnych, następnie nasyceniu ich odpowiednimi polimerami, dzięki czemu zatrzymany jest ich rozkład, zachowany zostaje jednak ich kształt i kolor) – dr Gunther von Hagens używa ciał, które za życia zostały dobrowolnie przekazane przez dawcę.
Oczywistym jest, że wystawa budzi kontrowersje. Ludzie, którzy zdecydowali się oddać pośmiertnie siebie, aby inni mogli uczestniczyć w niezwykłej lekcji anatomii – z pewnością nie wiedzieli, gdzie będą eksponowane ich ciała, ani jak zachowywać się będą zwiedzający. Uczciwie można przyznać, że pomimo ogromnej liczby zwiedzających, ludzie skupiają się na zgłębianiu tajników naszego wnętrza - zachowując ciszę i skupienie.
Prosto z wystawy popędziliśmy na Wydział Biologii Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Dlaczego? Idea zorganizowania Nocy Biologów zrodziła się kilka lat temu właśnie na tym wydziale, w Poznaniu. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Podchwyciły go inne uczelnie. W tym roku Noc Biologów odbywała się w dwudziestu jeden ośrodkach akademickich na terenie całego kraju – właśnie 12 stycznia 2018 r. Akcja doczekała się już siódmej edycji. My od roku uczestniczymy w tym wydarzeniu (w ubiegłym byliśmy w Warszawie).
Opłacało się być wytrwałym i szybkim. Dzięki temu, że niektóre ze szkół mające wcześniejsze rezerwacje nie dotarły na czas – my skorzystaliśmy z bogatej oferty warsztatowej. Wkręciliśmy się na następujące zajęcia: „Szklankę wody proszę ! W jaki sposób wysokie drzewa gromadzą wodę w liściach?", „CSI 1- Kryminalne zagadki Wydziału Biologii - Zbieranie śladów", „ Krew nie taka straszna". Poza tym uczestniczyliśmy
w wykładach, pokazach, projekcie, zwiedzaliśmy wystawy. Niektórzy uczestniczyli w cudownym koncercie piosenki przyrodniczej (opartej na twórczości Krzysztofa Klenczora), przy akompaniamencie gitar, ustnych harmonijek. Całość wzbogacona słownym komentarzem i pokazem slajdów. Zdecydowanie był to niesamowity piątek, tylko kilkanaście godzin, jednocześnie mnóstwo nowych doświadczeń, wrażeń, inspiracji.