Koło Miłośników Kultury w Gimnazjum Nr 5 im. Tadeusza Kościuszki w Pile, chcąc uczcić trzy lata swojego istnienia, wybrało się na wycieczkę krajoznawczą do Torunia. Kierownikiem wycieczki oraz założycielem Koła jest Ewa Semanicka, polonistka z naszej szkoły. Drugim opiekunem podczas wyjazdu była pracująca w bibliotece pani Iwona Witkowska. Jedenaścioro młodych ludzi wstało wcześnie rano, lecz zamiast do szkoły, pomknęli na dworzec PKP, zupełnie jakby zamierzali uciec przed szkołą.
Pociąg wyruszył z Piły punktualnie o 8:05, na miejscu byliśmy ok. 10:30. Podróżnicy zwiedzanie rozpoczęli od wizyty w Muzeum Uniwersyteckim. Członkowie wycieczki mieli okazję obejrzeć niezwykły budynek, w którym mieści się siedziba Rektora UMK, a także wystawę i prezentację poświęconą Władysławowi Raczkiewiczowi – Prezydentowi RP na uchodźstwie (1939 – 1947).
Następnie uczniowie udali się pod Krzywą Wieżę i zmierzyli się z pochyłą ścianą, próbując ustać, z piętami przyciśniętymi do muru oraz rękami wyciągniętymi w przód. Zadanie okazało się niezmiernie trudne dla większości osób podejmujących tę próbę. Legenda mówi, że kłamcom nigdy nie uda się utrzymać równowagi. Niestety, jak widać, wszyscy mamy coś za uszami.
Przechodząc koło Żywego Muzeum Piernika mogliśmy poczuć wspaniały zapach wypiekanych tam wyrobów. Jak wiadomo, Toruń słynie z przepysznych pierników, co doskonale widać, gdy chodzi się po mieście, bowiem na każdym kroku można zauważyć sklepy z tego rodzaju wyrobami. Kolejnym miejscem wartym zobaczenia okazał się Dom Mikołaja Kopernika. Nie wiadomo dokładnie czy to właśnie tam urodził się i dorastał słynny polski astronom, ponieważ jego ojciec posiadał również kilka innych posiadłości w Toruniu. Niemniej jednak uczniowie obejrzeli dom urządzony tak, jak dawniej oraz przyjrzeli się instrumentom astronomicznym służącym do obserwacji gwiazd i nieba. W tym muzeum jest również makieta dawnego Torunia, podczas projekcji filmu dokumentalny o powstaniu i historii miasta, podświetlano ważniejsze obiekty w dawnym Toruniu. Był to zdecydowanie jeden z ciekawszych punktów wycieczki.
Po biernym przyglądaniu się i słuchaniu nadeszła pora na lekki rozruch. Z Domu Kopernika członkowie Koła udali się prosto do gotyckiej Katedry św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty, gdzie mieli okazję wspiąć się krętymi, kamiennymi schodami na wieżę mierzącą nieco ponad 40 m wysokości. Ze szczytu wieży rozciągała się piękna panorama na cały Toruń oraz na Wisłę. Niezależnie, z którego okna się patrzyło, widok robił wrażenie.
W dalszej części wycieczki nadeszła pora na zakupy. Chwila wolnego czasu na Starym Rynku, obejrzenie pomnika Mikołaja Kopernika oraz Ratusza Staromiejskiego (jedynie z zewnątrz) a następnie obiad w restauracji Manekin lub Grande - znajdującej się naprzeciwko tej pierwszej.
Przedostatnim punktem wycieczki był Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny zaskakujący swoim ogromem i idealnie prostymi, ceglanymi murami.
Na koniec grupa wybrała się do Muzeum Podróżników im. Tony'ego Halika, które było jednym z najbardziej kolorowych miejsc w Toruniu. Uczniowie mieli okazję podziwiać fotografie oraz różnego rodzaju pamiątki z wielu zakątków świata. Były tam zabawki, ubrania, biżuteria, walizki i wiele innych przedmiotów, jakie tylko można sobie wyobrazić a mające związek z podróżami.
Gdy kółkowicze obeszli już całe miasto, a nogi bolały niemiłosiernie od pokonanego dystansu i setek pokonanych schodów, mogli wreszcie odpocząć, siadając nad Wisłą na Bulwarach Filadelfijskich. Widok na Toruń oraz na najdłuższą rzekę Polski robił wrażenie. Uczniowie zachęcani możliwością zobaczenia jeszcze Zamku Krzyżackiego rozsiedli się wygodnie i kategorycznie zaprotestowali. Po niecałej godzinie odpoczynku, rozmów i zmaganiu się z gołębiami siadającymi wokół i szukającymi jedzenia, nadeszła pora powrotu. na dworzec i do Piły.
Warto dodać, że podczas wycieczki towarzyszyły nam dwie torunianki, przyjaciółki pilan, jedna to znajomość z dzieciństwa, z drugą połączyła wspólna pasja. Po czułych pożegnaniach i uściskach grupa pojechała autobusem na stację PKP Toruń Główny, a tam wsiadła do pociągu i pozostawiła miasto za sobą. Podróż powrotna minęła w spokoju. Każdy był pod wrażeniem zwiedzonych miejsc i rozmyślał o tym, co najbardziej mu się podobało. Wycieczka zakończyła się ok. godziny 20:30. Uczniowie oraz opiekunowie wrócili do domu, aby dać odpocząć zmęczonym nogom.
Natalia Wnuk kl. III B