24 października 2015 r. członkowie Koła Miłosników Kultury i szkolnego koła LOP wraz z opiekunkami Ewą Semanicką i Iwoną Witkowską pojechali na wycieczkę do Poznania. O godz. 740 wyruszyliśmy pociągiem z wyremontowanego pilskiego dworca PKP - robi wrażenie.
W Poznaniu przesiedliśmy się do tramwaju i dotarliśmy na Ostrów Tumski. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Bramy Poznania - pierwszego w Polsce centrum interpretacji dziedzictwa. Miejsce to wywarło na nas ogromne wrażenie, dlatego że różni się od typowych muzeów – można tam wszystkiego dotykać, nie ma tradycyjnych eksponatów, a historia jest opowiedziana i pokazana tak, by oddziaływać na wyobraźnię. Dzięki nowoczesnym, multimedialnym technikom mnóstwo informacji pozostanie w naszych głowach.
Po tej fascynującej, wirtualnej przygodzie z historią na chwilę zatrzymaliśmy się przed realną bazyliką archikatedralną pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła, a następnie przy pięknym jesiennym słońcu ruszyliśmy Traktem Królewskim na Stare Miasto, które zachwyciło nas pięknymi kamieniczkami. Zwiedziliśmy renesansowy Ratusz, na którym codziennie w południe można zobaczyć słynne Poznańskie Koziołki. Wkrótce przenieśliśmy się w inne strefy klimatyczne, odwiedzając Palmiarnię. Jakaż tam różnorodność roślin, ryb, motyli... Jednego z naszych kolegów, tak zachwycił tropikalny świat, że na krótko w nim się zagubił.
Nakarmiwszy nasze oczy, dusze i żołądki wyruszyliśmy na dworzec, by powrócić do Piły. W pociągu przez całą drogę towarzyszyły nam: śmiech, śpiewy, wymiana wrażeń i pierwsze oglądanie dziesiątków zrobionych zdjęć. Zaczęliśmy też myśleć, dokąd pojechać następnym razem...
oprac. Zuzanna Maruda